21 marca – Główny Bohater
Temat:
Główny Bohater
*
Z liturgii słowa:
«Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat zawini względem mnie? Czy aż siedem razy?»
Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy».
*
Refleksja:
Zastanawiałam się ostatnio nad postacią Brata Alberta, nad tym w jaki sposób on działał. Spotykał się z ludźmi z prawdziwego marginesu społecznego, których i ja spotykam codziennie. W tym samym mieście. Kiedy jadę z nimi tramwajem, najczęściej szukam miejsca na tyle od nich oddalonego, żeby względny komfort mojej podróży nie był naruszony. Mijając ich na ławce w parku, niejednokrotnie nawet nie zwracam na nich uwagi. Tłumaczę sobie, że przecież gdyby chcieli, to zgłosiliby się po pomoc do odpowiednich instytucji, że mogą zareagować agresją, a ja nie chcę ryzykować.
A potem zastanawiam się, jak wielu jest ludzi, których sama wypycham poza margines mojego życia. Bo nie wpasowują się w moje oczekiwania. Ich zachowanie mnie drażni, czasem nie mogę słuchać ich opowieści. Nie pasuje mi ich styl bycia, naruszają moją strefę komfortu.
Często mówimy, że dzieci w szkole potrafią być okrutne – wyszydzić kogoś, wykluczyć z grupy, tylko dlatego, że nie ma najnowszego telefonu i markowych butów. Czy aby na pewno tylko dzieci?
Święty Augustyn dużo pisał na temat przyjaźni. Mówił, że jest to relacja trzech osób, że prawdziwa przyjaźń z człowiekiem, jest przyjaźnią z Bogiem, który jest w nim. No okej, ale przecież Bóg jest w każdym człowieku, z każdym mam się przyjaźnić? Oczywiście, że nie. Ale przyjaciele nie mogą zamykać się tylko w swojej relacji. Muszą być otwarci na ludzi, którzy są tuż obok, w których jest obecny Bóg. Ten sam, który jest Głównym Bohaterem ich przyjaźni.
Bóg oczekuje od nas tego, żebyśmy byli dobrzy jak chleb. Nie zawsze oznacza to organizowanie wielkich akcji, bo nie każdy ma do tego predyspozycje. Każdy za to może obdarzyć troską i zainteresowaniem swoich znajomych. Pytanie z dzisiejszej Ewangelii mogłoby równie dobrze brzmieć: „Panie, ile razy mam być przyjacielem? Czy aż siedem razy?”. Odpowiedź Jezusa byłaby taka sama.
*
Modlitwa:
Przepraszam Cię za wszystkie chwile, kiedy sprawiłem, że drugi człowiek poczuł się odrzucony, wykluczony, wypchnięty poza margines. Dodaj mi empatii, bym nie krzywdził ludzi swoją arogancją
*
Zadanie:
Okaż szczere zainteresowanie osobie z twojego dalszego otoczenia.
A.S.
#LOVEtoWRITE Podziel się z innymi swoją refleksją!
*
SKOMENTUJ NA FACEBOOKUSKOMENTUJ NA FACEBOOKU