Różaniec ze św. Faustyną

I. Chrzest w Jordanie
Poznałam wyraźniej (…) trzy Boskie Osoby: Ojca, Syna i Ducha Świętego. Jednak istność ich jest jedna i równość, i majestat. Dusza moja obcuje [z] tymi Trzema (…). Ktokolwiek jest złączony z jedną z tych Trzech Osób, przez to samo jest złączony z całą Trójcą Świętą (Dz. 472).

II. Wesele w Kanie Galilejskiej
Jezus mi powiedział: „Córko moja, nie ofiarowałaś Mi tego, co jest istotnie twoim”. (…) Zapytałam: „Jezu, powiedz mi o tym, a oddam Ci natychmiast z hojnością serca”. – Jezus rzekł (…): „Córko, oddaj Mi nędzę twoją, bo ona jest wyłączną twoją własnością”. W tej chwili promień światła oświecił mą duszę (Dz. 1318).

III. Głoszenie Ewangelii
Każdej pojedynczej duszy czy to świętość, czy upadek odbija się w całym Kościele. (…) Poznałam, jak wielki wpływ wywieram na inne dusze – nie przez jakieś heroiczne czyny, bo te są same z siebie uderzające, ale przez tak drobne, jak poruszenie ręki, spojrzenie… (Dz. 1475).

IV. Przemienienie na górze Tabor
Ujrzałam nad sobą Hostię świętą w wielkich jasnościach. Wtem usłyszałam głos (…): „W niej twoja siła, ona cię bronić będzie”. (…) Dziwna moc wstąpiła w duszę moją i jakieś dziwne światło: na czym polega nasza miłość ku Bogu, a to jest na pełnieniu woli Bożej (Dz. 616).

V. Ustanowienie Eucharystii
„Ach, jak Mnie to boli, że dusze tak mało się łączą ze Mną w Komunii świętej. (…) Kocham je tak czule i szczerze, a one Mi nie dowierzają. Chcę je obsypać łaskami – one przyjąć ich nie chcą. Obchodzą się ze Mną jak [z] czymś martwym, a przecież mam Serce pełne miłości i miłosierdzia” (Dz. 1447).

Źródło: Miesięcznik „Różaniec”