10 kwietnia – Otwórz drzwi!
Temat:
Otwórz drzwi – o zaproszeniu Boga w rodzinną relację.
*
Z liturgii słowa:
“Urządzono tam dla Niego ucztę. Marta posługiwała, a Łazarz był jednym z zasiadających z Nim przy stole. Maria zaś wzięła funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi nogi, a włosami swymi je otarła. A dom napełnił się wonią olejku.”
*
Uczynek:
Podróżnych w dom przyjąć.
*
Refleksja:
Wielki Tydzień.
Z jego ust nie schodziły słowa piosenki: “Żadna pieśń nie wypowie, co czuje moje serce, liche drewno ratuje moje życie…”
To była jego refleksja – prosta, ale taka, która zbliżała go do rozważania misterium Męki Pańskiej. Jego refleksja, która każdego roku dawała mu inną świadomość!
Drzwi
Nadchodzące święta niewątpliwie kojarzą się z rodzinnymi spotkaniami do których trzeba się odpowiednio przygotować. Każda mama już sporządza listę potraw goszczących na naszych stołach, a z tym także taką z świątecznymi zakupami, każdy tata jak zwykle stara się pomóc w porządkach. Dzieci radośnie wyczekują świątecznej przerwy, co poniektóre szykując piękne, kolorowe dekoracje. Powoli zaczynamy czuć “świąteczną atmosferę”. Oby tylko pogoda dopisała, bo gdy będzie padać znów nic nie będzie się chciało robić. Święta przelecą niemal niezauważone, a przecież w tym wszystkim trzeba jeszcze iść do Kościoła….
W ferworze przygotowań, planów i pomysłów na spędzenie świąt gubimy najważniejszy cel ich przeżywania – upamiętnienie i rozważenie tajemnicy Zmartwychwstania. Jak na targu szacujemy czy Wielki Czwartek to już dzień świąteczny i należy uczestniczyć w liturgii czy zamiast tego odrobić przedświąteczny obowiązek. A Wielki Piątek? Znów będzie mnóstwo ludzi – uciekną nam kolejne minuty, w których można by coś zrobić – to pomodlimy się trochę dłużej w Wielką Sobotę razem ze święceniem koszyczka. W wigilię paschalną jesteśmy już tak zmęczeni przygotowaniami, że postanawiamy celebrację przenieść na niedzielę, o ile będzie na to czas. Licytujemy się sami ze sobą, tłumaczymy swoje lenistwo, szukamy usprawiedliwień, rzeczy ważniejszych i zagłuszamy własne sumienie. Choć wszystkiego jest tak dużo to pojawia się wielki brak. Brak sensu!
Najważniejsza wartość niejednokrotnie zostaje zepchnięta na drugi, jeśli nie jeszcze dalszy plan. Podejmujemy trud, by zaspokoić nasze doczesne potrzeby, zapominając o kształtowaniu ducha i zbliżaniu się do wieczności. Śmierć i zmartwychwstanie to ogromna tajemnica, którą ciężko pojąć człowiekowi, a tym bardziej kiedy nie pochyla się nad nią. Jak tworzyć relację miłości z Bogiem skoro ciągle brak naszego zaangażowania i dbałości, chęci zrozumienia, zaufania, podążania wyznaczoną drogą? Jak jednoczyć rodzinę wokół tej najwyższej wartości skoro gubimy ją gdzieś po drodze?
Otworzyć drzwi – zaprosić Boga w swoje progi – niech to będzie nasze szczególne zadanie Wielkiego Tygodnia. Poświęć swój czas, myśli, starania, by przybliżyć się do Zbawiciela. Podejmij się najtrudniejszych przygotowań – przygotuj siebie i rodzinę do spotkania ze Zmartwychwstałym Jezusem. Otwórz drzwi swojego serca, by mogło poczuć więcej i pełniej! Jaką listę duchowych zadań przygotujesz?
Modlitwa:
Boże, wesprzyj mnie w głębszym rozważaniu tajemnicy Zmartwychwstania. Pomóż, by te święta rozwinęły naszą relację, bym umiał dostrzec Twoje działanie w moim życiu. Bądź moim światłem, które prowadzi przez mrok, bądź natchnieniem, wszystkim, czego potrzebuję w życiu. Prowadź mnie i moich bliskich do Zbawienia.
“Tylko w Tobie moje jest Zbawienie”
Zadanie:
Zastanów się, może ktoś z Twojego kręgu nie ma z kim spędzić świąt? Zaproś go na wspólne świętowanie.
Podziel się tekstem, piosenką, którymi można wesprzeć się podczas modlitwy i zadumy, którą wprowadza Wielki Tydzień.
B. R.
#LOVEtoWRITE Podziel się z innymi swoją refleksją!
*