Emaus

Być może nie jesteśmy przyzwyczajeni, by myśleć o Eucharystii jako o zaproszeniu Jezusa do pozostania z nami. Częściej myślimy o Jezusie zapraszającym nas do swojego domu, do swojego stołu, na swoją ucztę. Tymczasem Jezus chce być zapraszanym. Bez tego zaproszenia On pójdzie gdzie indziej. Jest rzeczą niezwykle istotną, by zdać sobie sprawę, iż Jezus nigdy się nie wprasza do nas. Dopóki Go nie zaprosimy, On pozostanie zawsze kimś obcym, prawdopodobnie niezwykle interesującym, inteligentnym, z kim prowadziliśmy ciekawe rozmowy, nikim więcej jak tylko obcym.
Nawet jeśli rozproszył wiele naszych smutków i pokazał nam, iż nasze życie nie jest tak miałkie, jak nam się wcześniej wydawało, to pozostanie kimś, kogo spotkało się na drodze, ważną osobą, która stanęła na naszej drodze i rozmawiała z nami przez chwilę, nadzwyczajną osobowością, o której możemy opowiadać naszej rodzinie i przyjaciołom.
Pamiętam wiele spotkań z ludźmi, dzięki którym zapłonęło moje serce, ale których nie zaprosiłem do mojego domu. Niekiedy dochodzi do tych spotkań w czasie starannie przygotowanych podróży, czasami w pociągu, niekiedy w czasie różnych przyjęć. Po tych spotkaniach miałem zwyczaj mówić do moich przyjaciół: „Pozwólcie, że wam opowiem, kogo dzisiaj spotkałem. Niezwykle ciekawego człowieka. Powiedział rzeczy tak ważne, iż nie mogłem uwierzyć w to, co słyszałem. Wydawało mi się, że zna mnie na wylot. Tak, potrafił czytać w moich myślach i mówił do mnie, jakby znał mnie od dawna. To wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju spotkanie. Pragnąłbym, byście go spotkali! Ale on odszedł… sam nie wiem gdzie!”
Ci wszyscy obcy mogą być ciekawi, inspirujący, ale jeśli nie zaproszę ich do mojego domu, to tak naprawdę nic się nie wydarzy. Mogą stać się dla mnie źródłem nowych pomysłów, ale moje życie zasadniczo pozostanie takie samo jak poprzednio. Bez zaproszenia, które jest wyrazem pragnienia nawiązania trwałego kontaktu, to wszystko, co usłyszeliśmy, nie może przynieść trwałych owoców. Pozostanie jedną z wielu „wiadomości” bombardujących nas każdego dnia.

Henri J.M. Nouwen
Z płonącymi sercami. Medytacja o życiu eucharystycznym,

Wydawnictwo WAM, Kraków 2003