Nowenna przed Świętem Miłosierdzia Bożego

W Wielki Piątek rozpoczęła się nowenna przed świętem Miłosierdzia Bożego. Pan Jezus prosił św. Faustynę, aby przez tę nowennę, która polega na odmawianiu przez dziewięć dni Koronki do Miłosierdzia Bożego, przygotować się do uroczystości, w której czcimy Boga w tajemnicy Jego niezgłębionego miłosierdzia.

W każ­dym dniu nowen­ny może­my – opró­cz odma­wia­nia koron­ki do Boże­go Miło­sier­dzia – modlić się rów­nież sło­wa­mi, jakie Jezus podyk­to­wał na te dni św. Sio­strze Fau­sty­nie (Dz. 1209–1229).

Zapraszamy również do refleksji z rozważaniami, które przygotowaliśmy na kolejne dni Nowenny.


Ósmy dzień Nowenny – Piątek w Oktawie Wielkanocy (21 kwietnia)

Słowa Pana Jezusa:

– Dziś sprowadź Mi dusze, które są w więzieniu czyśćcowym i zanurz je w przepaści miłosierdzia Mojego, niechaj strumienie krwi Mojej ochłodzą ich upalenie. Wszystkie te dusze są bardzo przeze Mnie umiłowane, odpłacają się Mojej sprawiedliwości; w twojej mocy jest im przynieść ulgę. Bierz ze skarbca Mojego Kościoła wszystkie odpusty i ofiaruj za nie… O, gdybyś znała ich mękę, ustawicznie byś ofiarowała za nie jałmużnę ducha i spłacała ich długi Mojej sprawiedliwości.

Św. Siostra Faustyna:

Jezu najmiłosierniejszy, któryś sam powiedział, że miłosierdzia chcesz, otóż wprowadzam do mieszkania Twego najlitościwszego Serca dusze czyśćcowe; dusze, które Ci są bardzo miłe, a które jednak wypłacać się muszą Twej sprawiedliwości. Niech strumienie krwi i wody, które wyszły z Serca Twego, ugaszą płomienie ognia czyśćcowego, aby się i tam sławiła moc miłosierdzia Twego.

(…)

Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia na dusze w czyśćcu cierpiące, a które są zamknięte w najlitościwszym Sercu Jezusa. Błagam Cię przez bolesną mękę Jezusa, Syna Twego, i przez całą gorycz, jaką była zalana Jego przenajświętsza dusza, okaż miłosierdzie swoje duszom, które są pod sprawiedliwym wejrzeniem Twoim; nie patrz na nie inaczej, jak tylko przez rany Jezusa, Syna Twego najmilszego, bo my wierzymy, że dobroci Twojej i litości liczby nie masz.

Modlitwa: Koronka do Miłosierdzia Bożego

 

ROZWAŻANIE:

Temat: ŻYCIE

Z Ewangelii św. Jana:

Złożenie do grobu

Potem Józef z Arymatei, który był uczniem Jezusa, lecz ukrytym z obawy przed Żydami, poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa. A Piłat zezwolił. Poszedł więc i zabrał Jego ciało. Przybył również i Nikodem, ten, który po raz pierwszy przyszedł do Jezusa w nocy!, i przyniósł około stu funtów mieszaniny mirry i aloesu. Zabrali więc ciało Jezusa i obwiązali je w płótna razem z wonnościami, stosownie do żydowskiego sposobu grzebania. A na miejscu, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo. Tam to więc ze względu na żydowski dzień Przygotowania złożono Jezusa, bo grób znajdował się w pobliżu.

Komentarz:

Grób Chrystusa definitywnie zamyka i pieczętuje wszystkie dotychczasowe wydarzenia. Razem z grobem cichną emocje – wszystko się wykonało. Wśród uczniów pozostaje strach, niepewność, poczucie winy i zdrady. Przejęci tkwią w wieczerniku. W głowie pojawia się pytanie – co dalej? Odszedł Ten, któremu ufali! Ten, który ich prowadził! Ten, który był przyjacielem i nauczycielem. Z nadziei pozostało umęczone ciało, a z obietnic tylko grób. Co dalej?

Uciekać, chować się, trwać, płakać?

Podobne odczucia i emocje towarzyszą w pułapce grzechu. Obarczeni jego ciężarem nie wiemy, co robić dalej. Czujemy się winni, ale jednocześnie opuszczeni. Nasza wartość jest zabrana, rozmyta, zanikła. Co mamy robić dalej?

Gdy w życiu pojawia się przeszkoda często wydaje się końcem wszystkiego. W takich chwilach spojrzenie na grób ma być nową nadzieją. To grób jest miejscem odkrycia tryumfu Chrystusa, Jego Zmartwychwstania i dlatego w nim mamy szukać nawrócenia, wytrwałej ufności i dążyć do życia wiecznego!

Co widzisz patrząc na grób Chrystusa? Czy w jego obliczu wiesz „co dalej?”?

Beata Rokosz


Zobacz też —> Nowenna przed Świętem Miłosierdzia Bożego – wprowadzenie