Razem do świętości

Pierwsza odpowiedź na pytanie „co by było, gdyby wszyscy byli tacy jak ja?” brzmi: „Nie wytrzymałabym!”. Żartobliwe stwierdzenie poprowadziło nas dzisiaj do zrozumienia tego, że potrzebujemy drugiego człowieka, by dążyć do doskonałości a co za tym idzie – do świętości! Jak to osiągnąć?
Ucieknij od nudy. Zainspiruj się. Jakbyśmy byli klonami, które wszystko robią tak samo, reagują na wszystko w taki sam sposób – było by nudno. Jakby wszyscy mieli takie same pomysły – było by nudno… A tak to każdy coś wnosi w życie innych, świat jest ciekawszy, można się czymś zainspirować, móc dowiedzieć się czegoś nowego od drugiego człowieka. (Beata)
Rozmawiaj! Często pojawiają się wyrzuty, bo nie każdy potrafi przyjąć słowa porady, tak jak byśmy tego chcieli i odbiera to jako krytykę… Rozmawiajmy ze sobą! (Iwona) Ważne, by ludzie potrafili słuchać się wzajemnie. (Ania)
Poszerzaj horyzonty. Dopiero spotkanie z kimś o odmiennym punkcie widzenia zmusza nas do przemyślenia na nowo pewnych kwestii, poszerza nasze horyzonty, uczy nowych rzeczy. (Ania)
Otwórz serce na innych! Gdyby wszyscy byli tacy sami, to jaki sens miałoby odkrywanie siebie nawzajem? A miłość? Tylko ktoś skrajnie narcystyczny mógłby pokochać siebie w drugiej osobie (Grażyna)
Czyń dobro! Dobro zawsze do nas powraca, czasem ze zdwojona siłą. A my nie zawsze mamy czas dla drugiej osoby (…) Starajmy się być dobrzy dla siebie i zarażajmy tym innych! (Bożena)
Gdyby wszyscy byli tacy jak ja, od kogo miałbym się uczyć? Od kogo miałbym brać wzór do naśladowania? Jaki sens miałoby odkrywanie siebie nawzajem? Chwała Najwyższemu, że stworzył nas tak różnych, abyśmy mogli sobie nawzajem pomagać i się uzupełniać – na tym polega życie we Wspólnocie! (Andrzej)
#LOGinCOMMUNITY: A może owocem Twojego przeżywania Wielkiego Postu, będzie dołączenie do wspólnoty?
*
Podsumowanie dyskusji dotyczy porannego rozważania: 9 marca – Gdyby wszyscy byli tacy jak ja…