15 marca – Daj coś z siebie – o wolontariacie i pomocy potrzebującym
Temat:
Daj coś z siebie – o wolontariacie i pomocy potrzebującym
*
Uczynek:
Głodnych nakarmić
*
Z liturgii słowa:
„Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą.
A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.”
Refleksja:
– Ja to się Tobie dziwię, że tak dużo robisz charytatywnie – patrzyła na niego z prawdziwym zdziwieniem, jakby to, co robił pochodziło co najmniej z innej planety.
– Ale ja więcej dostałem uczestnicząc w wolontariacie niż gdziekolwiek indziej! Poznałem tak cudowne osoby, doświadczyłem wielu ciepłych odruchów serca, rozmów, odwiedziłem miejsca, których najpewniej nigdy bym nie zobaczył… Charytatywnie, jednak nie za darmo! – odpowiedział szybko, najszczerzej jak mógł…
… i przez parę chwil oglądał wyraz twarzy, która uparcie próbowała zrozumieć sens tych słów…
Pomału zmieniać świat
40 godzin pracy tygodniowo, marna pensja, dom, rodzina, kolejne obowiązki — to perspektywa, która nie zachęca do podejmowania dodatkowej, charytatywnej działalności. Mamy dość własnych problemów, by zajmować się innymi. Zdarza się myśleć – “ja musiałem poradzić sobie sam”, “mi też nie było łatwo”, “mogą się bardziej postarać”. I mamy rację, wszystko, co myślimy to prawdziwy stan rzeczy. Jednak to nie zmienia faktu, że ciągle tkwimy w fazie oceniania, a nie zrozumienia. Czego? Problemu, który tkwi w tym, że są wśród nas ludzie z życiową przeszkodą, której nie są w stanie pokonać sami. Czegoś im brakuje — zdrowia, pieniędzy, bliskiego, zrozumienia… To wywołuje szereg następstw, które kończą się prośbą o pomoc. Myślisz, że to jest łatwe? Przecież doskonale wiemy, że nie… Każdy chce być samodzielny jak tylko może. Wielu z potrzebujących zmaga się z codziennością, lecz nie daje rady poradzić sobie z problemami. A w innych przypadkach doprowadzają nawet do pogorszenia swojej sytuacji przez podejmowanie tych prób…
Każdy z nas powinien zastanowić się nad ludźmi słabszymi wokół siebie, tymi, którym coś nie wyszło, którym jest ciężej, którym los “płata figle”. Może można im pomóc? Może to Ty będziesz kimś, kto odmieni ich los? Jak? Form pomocy jest tak dużo — zaczynając od przekazania pieniędzy, żywności czy środków niezbędnych do pielęgnacji, poświęcenia swojej pracy, zdolności, kończąc na najcenniejszym — czasie i rozmowie ofiarowanej innym. Wiele razy okazana pomoc udowodniła, że czasem wystarczy wiara w powodzenie, wiara, która może przenosić skały, by pomału zmieniać świat… Daj coś z siebie! Uwierz i bądź pomocą dla kogoś, kto jej bardzo potrzebuje!
Czy zauważasz potrzebujących wokół siebie?
Dlaczego tak łatwo osądzasz drugiego człowieka?
Kiedy ostatnio zrobiłeś coś dla kogoś bezinteresownie, by mu po prostu pomóc?
*
Modlitwa:
Boże, proszę Cię, by w moim życiu nie zabrakło otwartego serca dla ludzi potrzebujących. Spraw, abym swoim zainteresowaniem i pracą mógł nieść im wsparcie. W chwilach najcięższych ześlij kogoś, kto będzie wsparciem dla mnie. Prowadź nas razem w jednym kierunku i ucz, jak być dla siebie oparciem.
*
Zadanie:
Nakarm głodnego — kup komuś posiłek, przygotuj obiad lub podaruj pieniądze placówce, która może to zrobić.
B.R.
#LOVEtoWRITE Podziel się z innymi swoją refleksją!
*
SKOMENTUJ NA FACEBOOKUSKOMENTUJ NA FACEBOOKU