13 marca – Myśli do wymiany – jak porozumiewać i rozumieć się w rodzinie

Temat:
Myśli do wymiany – jak porozumiewać i rozumieć się w rodzinie
*
Z liturgii słowa:
„Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny.
Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone.
Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie”.
Uczynek:
*
Więźniów pocieszać.
Refleksja:
W dzieciństwie najważniejszą porą dnia w rodzinnym gronie był wieczór, a z nim wieczorna kolacja. Codzienne spotkanie przy stole cechowało się tym, że było bardzo radosne i jednocześnie bardzo głośne – w końcu to moment, w którym dzielili się między sobą wydarzeniami całego dnia. Każdy ze swoją historią, którą chciał przekazać innym. Salwy śmiechu i czasem głupich żartów, które do dziś budzą najcieplejsze wspomnienia. Był to czas, w którym cała rodzina jednoczyła się wokół spraw dnia codziennego, by być dla siebie wsparciem i swego rodzaju azylem. Dziś tak bardzo doceniał, że w jego domu istniała taka forma spotkania bliskich sobie osób, że była taka przestrzeń do swobodnej wymiany myśli i przeżyć.. bo dziś już wiedział, że było to coś wyjątkowego…
Słuchać i rozumieć
Tyle spraw zajmuje naszą głowę, że aż ciężko je zliczyć. Należy pamiętać, by dzień w dzień zająć się obowiązkami, pomyśleć co przyniesie przyszłość, rozwiązać problemy itd. itd… W rezultacie tracimy kontrolę oraz świadomość, że nie ze wszystkim możemy poradzić sobie sami. Potrzebujemy kogoś, kto będzie umiał nas wysłuchać, postara się zrozumieć, a w chwilach smutku swoim słowem przyniesie uśmiech, w czasie zwątpienia doda otuchy, w kryzysie wesprze, a nawet “postawi do pionu”. Nie możemy obejść się bez kogoś, kto pozwoli nam na wymianę myśli, upust emocji i upewni, że to, co dzieje się w naszym życiu jest istotne i nie zostajemy z tym sami. Tak ważne, by taką osobą być oraz znaleźć ją w rodzinnym gronie…
Jak się mówi – słowa mają wielką moc! Szczególnie te, które kierujemy do najbliższych. Każdy na pewno niejednokrotnie się o tym przekonał. Zastanawiające jest więc, w jaki sposób ludzie porozumiewają się ze sobą? Jak często kończą na etapie wymiany swoich racji i przekonań – bez słuchania i zrozumienia? Jak często zanika chęć szczerej, prawdziwej rozmowy? Jak często interesuje ich co na dany temat myśli mąż, żona, dziecko? Jak często brakuje autentycznego wczucia się w czyjeś problemy? Jak często łatwiej wydać osąd, przekazać plotkę, obmówić kogoś niż spróbować otworzyć się i poznać sąsiada, który żyje obok, problemy, które dręczą bliską osobę lub powód przez który ktoś zachowuje się tak a nie inaczej?
Nie rozmawiamy ze sobą, choć tak bardzo tego potrzebujemy. Nie słuchamy się, choć potrzebujemy, by ktoś wysłuchał nas. Pod przykrywką czczego gadania ukrywamy to, co naprawdę leży nam na sercu… I sprawiamy, że dystans między nami staje się jeszcze większy, że każdy zamyka się w sobie nie wierząc w sens takich dyskusji.
Wiesz, że wszystko zależy od Ciebie? Może dziś nauczysz swoje dzieci, by na chwilę zamiast ciągle prosić nauczyły się słuchać? A Ty powiesz co robić, by udało się lepiej w miejsce wytykania błędów? Może poświęcisz chwilę osobie, która nie ma nikogo bliskiego? Może zauważysz, że podczas rodzinnych spotkań już nie rozmawiacie jak dawniej? Możliwości masz wiele, jednak jedno pytanie: jak bardzo postarasz się być lepszym słuchaczem i rozmówcą? Odrzućmy sądzenie, potępianie, wytykanie, rozpamiętywanie, obrażanie, wywyższanie i kłamstwo. Otwórzmy się na słuchanie i zrozumienie. Dawajmy dobre słowo – “a będzie nam dane”…
Czy masz świadomość, że Twoje słowa mają wielką moc?
Czy sprawiasz, że ludzie wokół Ciebie, a szczególnie Twoi bliscy, czują się wysłuchani i zrozumiani?
Jak tworzyć w swojej rodzinie przestrzeń, w której każdy ma możliwość wypowiedzenia się?
Modlitwa:
Boże, daj mi łaskę zrozumienia drugiego człowieka – jego życiowej drogi wraz z radościami i problemami dnia codziennego. Zabierz ode mnie łatwość osądzania, a zamiast tego pozwól dawać dobre słowo. Proszę, by wszyscy w mojej rodzinie umieli ze sobą otwarcie i szczerze rozmawiać o każdej sprawie. Otwórz serca, by potrafiły wyrażać prawdę o nas samych. Polecam Ci wszystkich ludzi, abyśmy zawsze potrafili znaleźć wspólny język.
“Mów do mnie Panie,
chcę słyszeć Cię…”
*
Zadanie:
Czasem osoba, która nie ma z kim porozmawiać może być więźniem samego siebie – dziś postaraj się szczególnie pomyśleć o takich osobach. Być może kogoś takiego znasz – porozmawiaj z nim. Zaproś bliskiego na wspólny posiłek lub kawę.
B.R.
#LOVEtoWRITE Podziel się z innymi swoją refleksją!
*
SKOMENTUJ NA FACEBOOKUSKOMENTUJ NA FACEBOOKU